10 kwietnia i nadaktywność rosyjskich służb


10 KWIETNIA I NADAKTYWNOŚĆ ROSYJSKICH SŁUŻB


Przed wizytą polskiej delegacji z 10 kwietnia kontrwywiad odnotował nadaktywność służb rosyjskich.

Jak wynika z ustaleń „Naszego Dziennika”, wizyta polskiej delegacji została oznaczona przez kontrwywiad średnim stopniem zagrożenia bezpieczeństwa (czyli stopień podwyższonego ryzyka) ze względu na wzmożoną nadaktywność rosyjskich służb.

Potwierdzenie tej decyzji polskiego kontrwywiadu i informacji na temat wzmożonej aktywności rosyjskich służb aktualnie znajduje się w kancelarii tajnej Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

„Nasz Dziennik” dotarł do informacji, z których wynika, że wizyta, której przewodniczył Lech Kaczyński miała „średni” status zagrożenia bezpieczeństwa, a wizyta Donalda Tuska opatrzona została „niskim” statusem zagrożenia bezpieczeństwa.

Jest to istotna informacja, ponieważ jak wynika z zapewnień BOR, a także oświadczenia Radosława Sikorskiego, obie wizyty (prezydenta i premiera) pomimo różnych statusów protokolarnych były organizowane w identyczny sposób jeśli chodzi o względy bezpieczeństwa.

Z informacji „Naszego Dzinnika” wynika, że kluczowe dokumenty zawierają informacje związane z zagrożeniem bezpieczeństwa wizyt z 7 i 10 kwietnia. Na dokumencie dotyczącym wizyty Donalda Tuska znajduje się informacja o „potencjalnym zagrożeniu ze strony terrorystów kaukaskich”, natomiast na dokumencie dotyczącym wizyty Lecha Kaczyńskiego jest informacja o „rozpoznaniu zagrożenia inwigilacją rosyjskich służb specjalnych”.


"Nasz Dziennik", "Gazeta Polska", 27-09-2010.



0 komentarz(y):