NIEBYWAŁE ! TRZECIA CZARNA SKRZYNKA WRACA DO ROSJI
Badany w Polsce rejestrator samolotu Tu-154, który rozbił się pod Smoleńskiem, został już przekazany wraz z analizą do Rosji – poinformował prokurator generalny Andrzej Seremet.
Z informacji, którą podała "Rzeczpospolita", powołując się na depeszę PAP, wynika, że chodzi o trzecią z tzw. czarnych skrzynek zainstalowanych w samolocie Tu-154 M. Z przekazów w pierwszych dniach po katastrofie wiemy, że skrzynka ta była przekazana stronie polskiej, gdyż dane były zapisane w formacie do odczytania jedynie u producenta, czyli w Polsce. Skrzynka, która rejestrowała parametry lotu, była badana w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych w Warszawie.
Z niewiadomych powodów – choć każde tego typu posunięcie można tłumaczyć “wymaganiami śledztwa” – skrzynka została przekazana Rosji.
Prokurator Seremet, którego działania oraz zaniedbania kwalifikują do postawienia mu najcięższych zarzutów, nie chciał ujawnić żadnych szczegółów śledztwa, tym samym lekceważąc sobie prawo opinii publicznej do podstawowych informacji o przyczynach i przebiegu katastrofy.
Jednocześnie prokurator Seremet odniósł się do współpracy między polskimi i rosyjskimi prokuratorami. Zaznaczył, że formuła prawna, według której się ona odbywa, jest “jedyną możliwą”. Seremet nie raczył zauważyć konkretnych możliwości wynikających z konwencji chicagowskiej, według której toczy się współpraca, która umożliwia wystąpienie Polski o cześciowe lub całkowite przejęcie śledztwa przez Polskę.
Według informacji portalu Niezależna.pl - tzw. trzecia skrzynka zainstalowana została przez polski kontrwywiad wojskowy i należy do polskich służb. Oddanie jej Rosjanom to kolejne zdarzenie, stawiające pod znakiem zapytania suwerenność państwa polskiego.
Niezależna.pl, 07-05-2010.
0 komentarz(y):
Prześlij komentarz